Zabytkowy pałac w Dalkowie został wybudowany w XVI wieku przez ród rycerski. Jest otoczony malowniczym parkiem, w którym do dziś rosną stare buki, dęby i lipy. Przez stulecia zmieniali się właściciele majątku, a po zakończeniu II wojny światowej pałac został siedzibą PGR. W tym czasie w budynku znajdowały się biura i mieszkania. Czasy PRL-u przyniosły upadek świetności pałacu – z wnętrza rozkradziono m.in. drewnianą boazerię pokrywającą korytarze, kominki czy instalację centralnego ogrzewania. W pałacu w dość dobrym stanie zachowała się sala teatralna i tzw. sala biała, pomimo tego, że obie w czasie PGR-u służyły za magazyn zbiorów rzepaku, który nie mieścił się w okolicznych stodołach. W sali teatralnej po II wojnie światowej wystawiało się objazdowe kino i trupy teatralne oraz organizowano tutaj imprezy tematyczne (mikołajki, sylwester itp.). W pałacowej kaplicy trzymano węgiel. Dzisiaj majątek jest w rękach prywatnych. Obecny właściciel pałacu mieszka w przedwojennym domu pałacowego ogrodnika, w którym mieszkał kierownik PGR-u. Bezpośrednio do budynku przylegała szklarnia, do której dobudowano dwie mnożarki.
Oprócz samego budynku pałacu zachowały się m.in. wozownia, stodoły, stajnie, szklarnie, obory i cielętniki.
W czasach PGR-u była stolarnia, kuźnia, magazyny. Całość była ogrodzona i zamknięta bramami wjazdowymi. W stodole trzymali zboże, przed stodołą była waga do ważenia. W silosie robili kiszonkę z liści buraków, kukurydzy. Było bardzo dużo bydła, więc dużo robili tej kiszonki (Gomułka 2022).
Na terenie majątku istniała również lodownia. Obecnie ma status zabytku, jednak jest używana jako chłodnia w czasie gminnych wydarzeń. W parku powstała wiata edukacji ekologicznej oraz wytyczono ścieżkę edukacji ekologicznej.